www.kpn.fora.pl

*Kowalik*

Przedstawiciele FC Barcelony i AC Milanu spotkali się, aby porozmawiać o transferze Brazylijczyka Ronaldinho. Kontrakt gwiazdy Barcelony kończy się w 2010 roku, a suma odstępnego to 125 milionów euro! Jednak według hiszpańskiego dziennika Marca Barcelona sprzeda piłkarza za "jedynie" 20 mln euro

"W Barcelonie doszło do spotkania pomiędzy przedstawicielami klubu z Katalonii Txiki Begiristaina i menedżera Ronaldinho Roberto de Assisa, a wysłannikiem Milanu - Ernesto Bronzettim. Omówiono wstępnie możliwość przejścia Brazylijczyka do mediolańskiego klubu" - pisze "Marca".

Problemem dotąd był kontrakt, według którego Ronaldinho miałby grać na Camp Nou do 2010 roku, nie było też prostą sprawą wykupienia Brazylijczyka, jako że suma odstępnego usytuowana jest na niebotycznym poziomie 125 milionów euro.

Jednak jest wyjście. Nie jest tajemnicą, że w Barcelonie coraz mniej osób jest przychylnych tak niedawno jeszcze czczonemu gwiazdorowi. W tym upatrują swojej szansy wysłannicy mediolańskiego klubu. Czwartkowe rozmowy dotyczyły właśnie ceny - ta ma być zredukowana do 20 mln euro, a to już na pewno suma, którą Milan mógłby wyłożyć.

Menedżer gwiazdy Barcelony jest znany z tego, że od jakiegoś czasu aktywnie szuka nowego klubu dla swojego podopiecznego. Ostatnio widziano go w Anglii, a w chwilę potem właśnie we Włoszech, gdzie paparazzi przyłapali go na spotkaniu z przedstawicielem... Milanu. Niedawne doniesienia, że Ronaldinho może przenieść się do Chelsea, bądź do Manchesteru City okazały się nieprawdziwe.

Sam zainteresowany gra w tym sezonie mało. 28 - letni Brazylijczyk nie wystąpił nawet w połowie rozgrywanych przez Barcelonę spotkań, a kiedy już wchodził na boisko w większości przypadków nie przypominał o swojej nie tak dawnej genialności.

Piłkarz, który jeszcze niedawno decydował o obliczu gry "Dumy Katalonii", teraz nie może znaleźć sposobu na powrót do wysokiej formy. Skalę kryzysu Brazylijczyka pokazuje fakt, że odpowiedzialność za wyniki Barcy spada coraz częściej na barki grającego jeszcze nie tak dawno w młodzieżowej drużynie Bojana Krkicia W dodatku od 12 miesięcy Ronaldinho zmaga się z drobnymi urazami.

W stolicy Katalonii głośno też o sporze Ronaldinho z trenerem zespołu - Frankiem Rijkaardem. Według hiszpańskiej prasy Holender szuka od jakiegoś czasu zastępstwa dla Brazylijczyka. Biorąc to wszystko pod uwagę, bardzo prawdopodobne wydaje się, że prezes Berlusconi będzie mógł zrealizować swoje marzenie i już niewiele dzieli go od pozyskania Ronaldinho.