*Kowalik*
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 7:29, 12 Kwi 2008 Temat postu: Trzeba było postawić na mnie! -Jens Lehmann |
|
|
Złość niemieckiego bramkarza rośnie wprost proporcjonalnie do ilości meczów spędzonych na ławce rezerwowych Arsenalu. Czarę goryczy przelała wtorkowa porażka z Liverpoolem w Lidze Mistrzów, którą kolega Łukasza Fabiańskiego z drużyny określił: "osobistą porażką".
- Teraz nie wiem, co przyniosą najbliższe tygodnie. Chciałem mieć czynny udział w wygraniu Ligi Mistrzów. Fakt, że nie grałem napawa mnie furią - wyznaje Lehmann.
Zawodnik reprezentacji Niemiec stracił miejsce w składzie na rzecz Hiszpana Almunii na początku tego sezonu za sprawą kilku niezbyt udanych interwencji. Grał tylko wówczas gdy jego rywal był kontuzjowany. Zanotował kilka meczów w lidze i LM. Po odpadnięciu z LM Lehmann zarzucił Wengerowi złamanie obietnicy. Francuski szkoleniowiec Arsenalu miał obiecać bramkarzowi występ w meczu gdyż zdaniem Lehmanna Almunia spisywał się słabo.
- Trudno pogodzić się z myślą, że nie grasz, kiedy inny bramkarz nie prezentuje się wcale lepiej od ciebie - mówi bramkarz i dodaje: Wciąż nie dostaję szansy i siedzę na ławce przez kogoś, kto zaczął grać swój pierwszy sezon w wielkim klubie dopiero w wieku 30 lat. - Trener mógł mi powiedzieć przed sezonem, że będę "grzać ławę". Mógłbym zdecydować, czy mi to pasuje - żali się Lehmann, który był bliski przejścia do Borusii Dprtmund, ale ostatecznie odrzucił ofertę klubu z zagłębia Ruhry. Niemiecki bramkarz zapowiedział, że jeżeli po Euro 2008 nie dostanie oferty z silnego klubu, który aspiruje do gry w LM, to wówczas pomyśli o zakończeniu kariery.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez *Kowalik* dnia Nie 9:12, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|